Oj długo, długo mnie nie było. Przez trzy ( albo cztery) miesiące nie ruszałam plastików z półki. Oj zaniedbałam je i to tylko przez moje lenistwo. No i trochę przez to że złamałam nogę, ale nawet gdybym ją miała zdrową to i tak by ich nie ruszyła. Ostatnio ściągnąłam Miyo wigasa i założyłam Zoe. Jaka ona teraz jest cudna, ale Miyuś na tym ubolewa bo biedna łysa na półce leży.
Ten ból, kiedy dóbr z Twoich zasobów nie starczy dla wszystkich Twoich plastików :d
OdpowiedzUsuńTo ciężki temat XD
Dobrze, że chociaż trochę odkurzyłaś bloga 7-7
Wygląda przesłodko *^* Deficyt wigowy, ach, dlatego właśnie staram się ich swoim paskudom nie ściągać bo sie okazuje że fajnie wyglądają w innych i dupa trochę bo nagle chce się wszystko zmieniać. xD A pieniążków brak ;-;
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ~