poniedziałek, 30 marca 2015

How old are this phothos?

Hejo!
Jak wam minoł weekend?  Mi raczej dobrze. Od środy (18) mieliśmy rekolekcje, mega nudy, ale wole już 1godz kościoła niż 7 szkoły. Myślę że ten wolny czas wykorzystałam raczej dobrze.  W środę i czwartek byłam na 17:00 na koniach, był teren.
Było super, jechałam na jednym z ulubionych koni, a dokładniej Wiaterku. Konieł jest świetny ale nie wiem czemu dużo osób go nie lubi. Jest grzeczny, lubi kopać, gryzie i zwala, ale jest na prawdę świetny. Mocno wybija w galopie. A tak poza tym to Pani mówiła że jakieś dzieci bawiły się z Wiaterkiem, a po chwili przyszły do Pani i Prze Pani Wiaterek ma kuku. On wcale nie ma kuku!

Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Każdy komentarz bardzo motywuje i daje ogromny...zaciesz :)

Chce was jeszcze poinformować,  że przez najbliższy czas zdjęć nie będzie. Na WFie jak graliśmy w zbijaka, miałam piłkę i biegłam.  Ale że ja to ja musiałam się wyłożyć na prostej drodze. I co... rękę sobie złamałam. Przez miesiąc nie mogę jeździć na koniach, straszne prawda? I właśnie z tego powodu postów nie będzie.  Jedną ręką lalki nie ustawie, a aparatu nie utrzymam.

Zdjęcia jeszcze z czasów śniegu...
Wiem że lalka praktycznie na każdym zdjęciu ma taką samą pozę, ale uwierzcie robiłam te zdjęcia mega dawno
















poniedziałek, 16 marca 2015

różowa wata cukrowa

Hejo! Co tam u was? Po pierwsze chciałabym was przeprosić za moją (można to tak nazwać) długą przerwę.  Na swoje usprawiedliwienie nic nie mam,  a nie będę wam kitu wykręcać. Nie chciało mi się i tyle.  Ostatnio przeglądałam stare posty nie których z was, i klapa. Nie zrozumcie mnie przypadkiem źle, wasze zdjęcia są cudne... i w tym problem. Starałam się poprawić moje zdjęcia i ciągle to robię,  ale nic mi nie wychodzi. Niby coś poprawiłam od pierwszego posta z Laurą, ale i tak robię shity. Wiele razy myślałam nad zawieszeniem bloga, ale nie mogę. No dobra, już się nie użalam nad sobą.

Dość dawno skończyłam oglądać Puella magi Madoka magica, teraz oglądam Kuroshitsuji. Jestem dopiero na piątym odcinku z Kubą Rozprówaczem, inaczej Grellem. Kocham tą postać,  jest zdrowo szurnięty, fajny i leci na Sebastiana. Ma jego pluszaczka i lata za nim z aparatem. Choć jednego nie ogarniam, niby tak leci na Sebastiana, a chciał go zamordować. Ale to Grell nic co robi nie jest normalne.

W niedziele ukradłam Metal jej cudną Sayu. Naprawdę jest cudna. Na początku zdjęcia miały być zupełnie inne, ale nigdzie nie mogłam znaleźć czegoś co sobie mądra ja wymyśliłam. Więc zdjęcia są nad zwyczajniej na chodniku. Ogólnie to ja w moich zdjęciach mam taki problem (prócz miliona innych) że ostrość nigdy nie tam gdzie powinna (zamiast na całą lalkę to na jej ubranko, a twarzyczka nie ostra). Próbuje nad tym pracować ale mi nie wychodzi,  praktyka czyni mistrza czyż nie.

No wiem że post krótki, ale moje lenistwo się kłania:D










Kocham te jej butki.





P.S na blogu jest ankieta, zapraszam do głosowania. Coś tam raczej zrobię z tą lalką która wygra.