poniedziałek, 26 stycznia 2015

She`s so cute

Cześć! 

Jak tam u was?  Czytałam ostatnio że wiele z was ma już ferie.  Ja też bym tak chciała,  niestety my mamy dopiero ferie w połowie lutego, to jeszcze tak długo... Ja już w miarę wiem co będę robić.  Pierwszego tygodnie będę w domu, a drugiego będę całymi dniami w stajni. Ktoś z was jeździ na koniach?  Jak tak to od ilu?  Galopujecie już? Bo ja trochę...

Nie długo (by najmniej mam taką nadzieję) będę też Laurze kupować nowego wiga . Mam też zamiar spróbować zrobić jej custum ( jak kolwiek się to pisze). Gdzieś tam słyszałam że zmywa się zmywaczem,  a kolor robi na nowo pastelami, ale nie wiem czy to prawda więc proszę gdyby ktoś mógł powiedzieć, ale co do tego nie jestem pena. Zamierza doprowadzić ją do wymarzonego stanu,  bo teraz jakoś nie mogę się do niej przekonać. Mam nadzieje że w końcu będzie tą wymarzoną lalką.

Przejćmy może do zdjęć.  Na dzisiejszych zdjęcia pojawi się nasza kochana Miyo.  W końcu się odważyłam gdzieś z nią wyjść.  Bo jak pewnie wiecie ma, a właściwie to nie ma ręki.  Musze jej szybko obitsu zamówić.  A tak  do rzeczy.  Poszłam z nią na Chemika. Akurat wybrałam genialny dzień, kiedy jest giełda. U mnie zawsze w niedziele jest giełda,  ludzi do wiwatu. Wyszłam w miarę wcześnie więc nie było aż takiego tłoku.  Raz słyszałam tekst ,, ale barbie,,. Ej no sory, barbie myślę że jest duża różnica.  Kiedy robiłam zdjęcia jedna pani patrzyła się przez ok. 10min, może też jest lekarzem...XD.
Chyba już wystarczająco  dużo posmęciłam, a więc zapraszam do zdjęć.


















Sama stoi!


















Tak wiem że słabej jakości, ale musiałam dodać






 I bonusik. Kiedy jeszcze była choinka próbowałam robić bokeh, oto jedna z moich prób


9 komentarzy:

  1. Hej, bardzo ładne ujęcia, tylko takie trochę monotematyczne. Spróbuj następnym razem zadbać o jakąś bardziej rozbudowaną gestykulację, czy inne pozy, to będzie super ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Następnym razem postaram się zmieniać pozy

      Usuń
  2. Też słyszałam o zmywaniu twarzyczki zmywaczem i nawet to robiłam... ale tylko na monster high, a co do pullip to nie wiem. Miyo jest śliczniusia. Trochę Cię poprawię pisze się "bokeh", a nie "boke (?)".
    Kiedy wyniki Candy?

    marzenialalek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Za chwilę lecę poprawić.
      Twojego bloga znam i czytam, może nie od dawna ale od wtedy co dostałaś nie dawno zdjęcia Frankie

      Usuń
    2. Sory, dodałaś. Wyniki Candy w kolejnym poście, mniej więcej 1 lutego

      Usuń
  3. Co do customu to owszem, zmywa się zmywaczem, ale ze zmywaczami nigdy nie wiadomo. Podobno mogą trochę podtopić plastik, tak czytałam. Więc może raczej poleciłabym Ci jakiś papier ścierny czy pilnik? No cóż, zastanów się dobrze. ;)
    Miyo jest cudowną lalką, bardzo chciałabym zobaczyć ją kiedyś na żywo. ^w^ I super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. A co do zobaczenia jej na żywo, może na jakimiś meecie ( lub mini)....:)

      Usuń
  4. Ale pomyśl sobie, że kiedy ty będziesz miała ferie, to np.ja będę musiała już chodzić do szkoły :D
    No i ogólnie strasznie urocze zdjęcia, tylko jak już pisała Nellodina postaraj się zrobić zdjęcia w innych pozach!;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mamy niestety czegoś takiego jak ferie :( Różowe włoski Miyo są śliczne i nadają jej słodkiego uroku. Monsterki na pewno można zmywać zmywaczem, podobno pullip też, ale pewne na 100% nie jesteśmy.

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, to nie boli a sprawia ogromną radość. Ale pamiętaj zawsze bądź szczery.